Racjonalna filozofia ochrony środowiska

Potrzeby ochrony środowiska nie można "wyssać z mlekiem matki". Nie jest bowiem instynktem, ale kwestią kulturową, techniczną i wyuczoną. Ochrona środowiska wynika z racjonalnych przesłanek i tak należy tłumaczyć działania wszystkich "ochroniarzy" i ekologów.


Bardzo często spotykam się ze stwierdzeniem, że jako ekolożka bronię zwierząt, zaniedbując, wręcz lekceważąc potrzeby ludzi. Czyli jedno wyklucza drugie. Zdaniem wielu, albo chronisz przyrodę, albo zależy ci na dobrobycie mieszkańców danego miejsca.

Przykładów jest wiele: rozsławiona Rospuda, czy ostatni konflikt o plac zabaw na Ursynowie, przez który zniszczone zostanie siedlisko rzekotek drzewnych. W momencie dyskusji na ten temat osoba, która stanie po stronie zagrożonych żabek (które jakimś cudem jeszcze się uchowały w betonowym centrum stolicy) od razu jest oskarżona o to, że nie chce, by dzieci na Kabatach (Ursynowie) miały plac zabaw. nie pomagają argumenty, że dzielnica dostała akurat miliony z europejskich pieniędzy, by te żabo chronić, ani że wybetonowany plac zabaw wcale fajny nie jest. "Ekolog jest przeciwnikiem ludzi", i kropka.

Musimy zrozumieć jedno, zanim podejmiemy się dyskusji na konkretne środowiskowe problemy z tzw. przeciwnikami ekologów. Potrzebujemy uzasadnienia intelektualnego.

Myślenie środowiskowe jest myśleniem systemowym.
A umiejętność przeprowadzenia analizy systemowej, którą jest projekt środowiskowy, jest SZTUKĄ. I tylko "artyści systemowi" mogą rzeczywiście powiedzieć, że potrafili się nią posługiwać od zawsze. Cała reszta po prostu musi się tego nauczyć. A ponieważ jest to trudne, najdłużej w ochronie środowiska działają optymiści. Reszcie po jakimś czasie brakuje sił na walki z wiatrakami.

Bardzo często w projektach środowiskowych, jeśli tylko dochodzi do ich realizacji, czynnikiem czy motywacją są powody finansowe. Obecnie firmy zajmują się polityką odpadową, emisyjną, czy transportową głównie z powodów finansowych - a dokładniej oszczędnościowych. Oprócz idei mamy zatem pieniądze oraz normy.

Środowiska nie chroni się z samej miłości do natury. Środowisko, ujmując technicznie, jest dopełnieniem każdorazowo wyróżnionego systemu do całej przestrzeni, o której akurat mówimy. jest zatem zbiorem obiektów nie tylko naturalnych, ale także tych będących tworem działalności człowieka. Jeżeli każdy z nas w centrum zainteresowania (a co za tym idzie ochrony) stawia siebie, potem swoich najbliższych, następnie kraj czy wszystkich ludzi, to zawsze gdzieś na końcu pojawi się środowisko naturalne w postaci przyrody. Niszczenie przyrody jest tak samo niebezpieczne jak niszczenie wytworów pracy ludzkiej. Jest zwykłym wandalizmem. Niemożliwe jest dbanie o drzewa bez dbania o człowieka - bo on już jest w środku.

W ekologii ważna jest ZASADA PRZEZORNOŚCI (precaution principle).

Żaba rzekotka sama w sobie jest wartością. Pomimo tego, że nie potrafimy na dzień dzisiejszy określić, jakie ma znaczenie dla całego ekosystemu. Jeśli zatem tego nie wiemy, nie powinniśmy jej tępić, tylko dlatego, że akurat pasuje nam jej teren lęgowy.

Katarzyna Dulko