Kochanie, dla mnie tylko w doniczce!

Walentynki, jak większość pozostałych świąt komercyjnych kojarzą się z prezentami, a najczęściej z kwiatami. Pozwólmy obdarowywać się i samemu dawać w prezencie raczej te w doniczce, nawet jakby to miały być kaktusy dekoracyjne. Posłużą nam dłużej i będą eko. Nawet jak nie jesteśmy wytrawnymi ogrodnikami.


Kwiaty cięte są piękne, ale tylko kilka dni. Oczywiście służą dla gestu - ale czy w życiu chodzi tylko o chwilowe gesty? O dobre wrażenie na moment? Czy o coś więcej chodzi w prezencie, chociażby walentynkowym? Kwiaty to bowiem nie tylko miły estetyczny przedmiot, ale kawałek oderwany z przyrody, często wyprodukowany w chemii i dzięki genetycznej modyfikacji, transportowany samolotami powodującymi emisje i jeszcze zalegający na skłądowiskach odpadów - z powodu krótkiej żywotności.

Kompozycja kwiatowa cięta Kompozycja kwiatowa cięta
Kwiaty suszone z ogrodu przydomowego zimą Kwiaty suszone z ogrodu przydomowego zimą

Kwiaty cięte rzadko są z własnego ogródka, rzadko są z łąki - wtedy byśmy nie mieli nic przeciwko. Prawda jest taka, że dzisiaj w kwiaciarniach kwiaty cięte są z ogromnych hal przemysłowych, a jeszcze częściej z zagranicy. Większość sprzedawanych róż i tulipanów w Europie pochodzi z Afryki, i to wcale nie bliskiej - bo z Republiki Południowej Afryki, a ostatnio nawet z Chin. Kiedyś Izrael, Kolumbia, potem Kenia, teraz RPA i Chiny. A myśleliście, że to z polskich szklarni?

Kwiaty na Walentynki? Kwiaty na Walentynki?
Róże cięte z Polski Róże cięte z Polski

Z kupowaniem importowanych kwiatów jest podobnie jak z azjatyckimi tekstyliami i kwestią etycznej mody. Wszyscy wiemy, że globalne koncerny żyją z naturalnych surowców azjatycko-afrykańskich i tamtejszej taniej siły roboczej produkując w wielkich halach i farmach. Te przemysłowe plantacje kwiatów działają podobnie do innych zmonopolizowanych gałęzi rolnictwa, kwestia konsumencka jest podobna do dziecięcej pracy przy produkcji zabawek w Chinach czy ferm drobiu w Polsce. Następny krok to długi transport - często samolotowy. Czy naprawdę chcesz, żeby twoje kwiaty w stanie zamrożenia lub obciążenia wodą docierały do małej kwiaciarni w pobliskim sklepie przykościelnym? I żebyś mógł - wśród celafonów (których nie weźmie potem żaden recykler) cieszyć się ich sztucznym zapachem (jeśli w ogóle pachną) przez trzy dni? Naprawdę warto się zastanowić nad prezentami...

Kaktus dekoracyjny przetrwa każdą zimę Kaktus dekoracyjny przetrwa każdą zimę
Kwiaty doniczkowe domowej roboty Kwiaty doniczkowe domowej roboty

Kwiaty doniczkowe mają tę przewagę, że są tętniącym życiem. Jeśli uda nam się nie kupić ich w centrum handlowe (gdzie także sprzedaje się importowane z Azji doniczki), a zdobędziemy lokalne okazy z centrum ogrodniczego/ rolniczego, to już mamy połowę sukcesu. Reszta zależy od nas - dlatego warte uznania są kaktusy. Tutaj naprawdę trudno jest coś pielęgnacyjnie zepsuć!

Tekst i zdjęcia: Katarzyna Dulko