Czarny bez choruje i co możemy z tym zrobić?

Ogrodnik z przyjemnością odpowiada naszym Czytelnikom na konkretne pytania związane z prowadzeniem ogrodu. Tym razem sprawa dotyczyła chorującego krzewu bzu czarnego. Przeczytajcie, jakie wystąpiły objawy i co je spowodowało - oby nie wystąpiły w Waszym ogrodzie.


Geneza problemu

Pani Małgorzata mniej więcej w maju wsadziła do gruntu sadzonkę bzu czarnego Gerda. Roślina przyjęła się, ale kiedy pojawiły się młode przyrosty zauważyła, że listki są zdeformowane tzn. mają karbowaną powierzchnię.

Roślina rośnie w miejscu półcienistym w pobliżu jaśminowców panieńskich, które "podjadały" mszyce, ale po opryskaniu preparatem chemicznym oraz rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw problem mszyc zniknął. Być może bez zaatakował jakiś szkodnik ssący, ale nie można go było dostrzec nawet przez małe szkło powiększające. Powodem mogło być także niedostateczne doświetlenie rośliny, szczególnie, że liście straciły częściowo swoje piękne bordowe wybarwienie.

Na niektórych liściach zauważono także jakby wygryzione dziurki w różnych miejscach blaszki liściowej oraz na obrzeżach. Czy powodem mógł być ulewny deszcz i bardzo silny wiatr? Podobne dziurki widoczne są również na sąsiadujących z bzem jaśminowcach.

Czarny bez Gerda: fot. M. Modrzewska-Lewczuk Czarny bez Gerda: fot. M. Modrzewska-Lewczuk
Chorujące drzewo Chorujące drzewo fot. M. Modrzewska-Lewczuk


Rozwiązanie problemu

1. Wymagania gatunkowe

Bez czarny i jego odmiany to duże krzewy o stosunkowo małych wymaganiach siedliskowych, przy czym wymagają stanowisk lepiej nasłonecznionych. W szczególności dotyczy to wszystkich odmian o ciemnopurpurowych liściach - słońce wpływa bowiem na intensywność ich wybarwienia. Natomiast odmiany o jasnozielonych i żółtych liściach lepiej czują się na stanowiskach o nasłonecznieniu bezpośrednim tylko rano i pod wieczór. W południe będą się wypalały.

2. Szkodniki i choroby wtórne

Co do szkodnika, to najprawdopodobniej była to mszyca, która zniekształciła pierwsze przyrosty oraz zahamowała ich rozwój. Niestety liść sam się nie regeneruje, więc jest tylko możliwość, iż roślina wypuści nowe pędy i dzięki temu w tym roku jeszcze urośnie. Tylko w tym przypadku. Po pojawieniu się i odejściu mszyc z reguły jest możliwość, iż pojawi się wtórny pasożyt - wirus mozaiki przenoszony przez mszyce. Poznamy go po żółtych plamach na całej blaszce liściowej. Wtedy lepiej ściąć pęd wraz z liśćmi.

Jeśli roślina jest osłabiona atakowana jest także przez grzyby - szczególnie w czasie zmożonej wilgotności podłoża i powietrza. Spodem liści powstaną rudawe punkciki, liść dalej się deformuje a to znak, iż roślinę atakuje rdza. W tym czasie warto wykonać oprysk ekstraktem z czosnku (chroni rośliny na większość chorób grzybowych) oraz zapewnić lepszy przewiew powietrza.

Jeżeli żadna z tych chorób wtórnych nie wystąpiła to roślina na pewno sama wyzdrowieje, ponieważ jak widać dosyć wcześnie dokonała reakcji na mszyce, więc ma dobry system obronny.

Liście uszkodzone przez szkodniki Liście uszkodzone przez szkodniki
Liście czarnego bzu Gerda Liście czarnego bzu Gerda

3. Metoda na dziurki i pofałdowania w lisciach

Co do dziurek liści, musiały je wykonać gąsienice roślinożerne gatunków żerujących na różnych roślinach - brak jest bowiem wyspecjalizowanego gatunku szkodnika bzu czarnego. Nie można jednoznacznie także stwierdzić jaki typ żerowania jest widoczny na liściach, a ponieważ jest ich mało lepiej się tym nie przejmować... a ewentualnie spojrzeć jeszcze na okoliczne rośliny, czy nie mają podobnych dziurek.

Co do pofałdowań liści zastanawiające jest, że wszystkie liście są zniekształcone. Powodem tego może być:

A. Choroba wirusowa wywołująca mozaikę czyli pomarszczenie liści oraz jaśniejsze, nakrapiane plamy - co jednak jest na tym konkretnym bzie słabo widoczne. Oczywiście wirus jest przenoszony przez mszycę, skoczki lub węgorki (w zależności od gatunku wirusa) więc bronić się przed nim możemy tylko przez niszczenie pierwotnego szkodnika.
B. Mróz i skoki temperatur, także powodują pofałdowania liści.
C. Niestabilna gospodarka wodna.

Bardzo prawdopodobną przyczyną jest połączenie punktów B i C, jako przyczyny zniekształceń liści. Jednak pofałdowane są wtedy głównie najmłodsze liście, które zaczęły się rozwijać około 2-3 miesięcy temu. Zalecane jest zatem zajęcie się gospodarką wodną - może warto znaleźć inne miejsce dla ulubionego bzu?


Opracowanie: Beata Dulko
Współpraca i zdjęcia: Małgorzata Modrzewska-Lewczuk
Potrzebujecie porady ogrodnika? Piszcie do nas!