Wszystko – jak przystało na Amsterdam – na łodzi płynącej pięknymi drożnymi kanałami. W trakcie kilkugodzinnego rejsu naliczyłam się niewiele ponad 10 samochodów poruszających się po mieście…
Pani Eveline Jonkhoff, starszy doradca ds. środowiskowych w urzędzie miasta Amsterdam, uważa, ze aby miasto zasługiwało na miano „zrównoważonego” musi postawić na całkowitą zmianę myślenia urzędników, inwestorów, mieszkańców, ale nawet turystów.
Dla Amsterdamu ekologia to nie tylko marketingowa wizytówka, ale szansa na przetrwanie (szczególnie w kwestiach wody i położenie poniżej poziomu morza). Te kwestie to przede wszystkim:
1. Planowanie przestrzenne zgodne z potrzebami przyrody i mieszkańców:
W mieście regularnie sadzone są wokół licznych kanałów drzewa, które pomagają w utrzymaniu w ryzach wody, ulepszają atmosferę, wpływają na jakość utrzymania budynków, estetykę. Zdaniem władz miasta budowanie nawet na najmniejszych przestrzeniach ogrodów miejskich już w XVII wieku było niejako projektem CSR/ ekologii ówczesnych rządzących. Dzisiaj aż 99% mieszkańców jest zadowolonych z tego, że mieszkają w Amsterdamie.
W mieście jest 31 parków miejskich i terenów zielonych przy prawie 400 tysiącach domów. Większość z nich nie ma więcej niż dwa piętra. Obecnie miasto prowadzi projekt pilotażowy tzw. Experimental Gardens (a także promujący energię odnawialna projekt „Sun on your roof”), gdzie w różnych częściach miasta poszczególni mieszkańcy sami w przy kamienicznych ogródkach produkują żywność. W ramach jest także udostępniana przestrzeń dla farmerów żywności ekologicznej by mogli sprzedawać ją mieszkańcom miast.
2. Uznanie różnorodności za podstawowy element zrównoważonego rozwoju miasta:
„Sustainability is the way of living” – różnice między ludźmi są nie tylko akceptowane, ale i pożądane (przynajmniej oficjalnie) a takie miejsca jak Dzielnica Czerwonych latarni, bazary ze sztuką czy coffee shopy i meczety są elementem jak najbardziej rozwijającym miasto i jego mieszkańców.
Amsterdam jako miasto ma 755,605 mieszkańców, 2,2 miliony w aglomeracji, w tym 177 narodowości i 200 tysięcy działających na jego terenie przedsiębiorców. Miasto inwestuje w kulturę dyskusji, w tym dyskusji o ekologicznym rozwoju, poprzez organizowanie tzw. Climate Coffees, gdzie indywidualne osoby mogą dowiedzieć się lub zaangażować w plany rozwoju aglomeracji.
3. Sustainable mobility czy zrównoważony transport:
Jest możliwy w niewielkim Amsterdamie dotarcie do praktycznie każdego miejsca w mieście na rowerze. Nie tylko dlatego, że są świetnie rozbudowane ścieżki rowerowe, parkingi dla rowerów, czy dobra pogoda – po prostu istnieje kultura przyjazna dla ekologicznego i oszczędnego transportu. 275 nowoczesnych autobusów, 106 linii metra i tramwaju, jedenaście promów – tutaj naprawdę nie potrzeba mieć samochodu.
4. W mieście nie ma śmieci: „Energy from waste”
Oczywiście śmieci są, ale nie na ulicach i nie na składowiskach. Problem, choć bardzo połowicznie rozwiązują spalarnie i przerabianie odpadów na energię miejską. Straty za duże by uznać to za sukces, niemniej Holendrzy są dumni ze swojego czystego kraju (i stolicy). Więcej o gospodarce odpadowej w Amsterdamie na Ogrodniku.
5. Zrównoważona turystyka
Amsterdam to przede wszystkim wspaniały ośrodek kultury – miasto przyjazne turystom, miasto stworzone dla turystów. 7,5 tysiące narodowych pomników, muzea z wielkimi dziełami Van Gogha, Rembrandta – każdego roku Amsterdam odwiedza więcej niż 5 milionów turystów. To z myślą o nich miasto nadało już 20 hotelom tzw. Green Quality Marks, w uznaniu ich poczynań w oszczędzaniu energii, wody czy innych zasobów. Kolejne 47 hoteli stara się o ten znak.
Warto zobaczyć, w ekologii o Amsterdamie nie da się zapomnieć. Niewiele rad miast na świecie aż tak ambitne i szczytne cele sobie postawiło. Kiedy nadejdzie czas na Warszawę?
Komentarz: Katarzyna Dulko
Na podstawie spotkania: Press meeting on Amsterdam Sustainability Report 2009
Organizatorzy: Mr. Roland Prins, Director Environmental Department, City of Amsterdam