Nawigacja po komunikowaniu w świecie CSR
Konsument się zmienił. Jest coraz bardziej wymagający i świadomy znaczenia wartości społecznej i środowiskowej produktów. Bojkotuje marki, które grają nie fair. Już wkrótce polskie firmy, które nie uwzględnią jego nowych potrzeb, spotkają się z ostracyzmem i znaczącym spadkiem przychodów. W dodatku powinny swoje zaangażowanie odpowiednio komunikować - taki jest wniosek po październikowej konferencji Pulsu Biznesu w Warszawie.
"Aby przygotować się do zmieniającej się rzeczywistości, firmy już teraz muszą poznać nowe sposoby zarządzania swoją wartością społeczną i efektywnego komunikowania nowoobranych strategii. Muszą być świadome jakie praktyki najlepiej zaspokajają potrzeby rynkowe i jak tworzyć długofalowe programy zaangażowania społecznego zgodne z tymi zapotrzebowaniami. Muszą także wiedzieć z jakimi partnerami współpracować, aby ich działalność była jak najbardziej efektywna, a także poznać cienką granicę pomiędzy głębokim i kompleksowym zaangażowaniem społecznym, a wykorzystywaniem modnych haseł związanych z CSR w celach promocji firmy."
(Puls Biznesu, 26/10/2009)
CSR a budowanie przewagi konkurencyjnej
CSR: wyróżnić się w tłumie?
Jak powiedział Arkadiusz Dawid, Prezes Bonnier Business Polska wydawcy "Pulsu Biznesu", z CSR jest tak jak z bus-pasem na Moście Poniatowskiego w Warszawie: firmy, które mają CSR nie jeżdżą prawym bus-pasem, te, które CSR nie mają to czasami łamią przepisy i dla pośpiechu i łatwego zysku próbują wyprzedzać innych nielegalnie. Komu się to bardziej opłaci? wedle przedmówcy, długofalowo zyskają ci z CSR, ponieważ zbudują trwale i zrównoważone społeczeństwo.
Zobaczymy. (P.S. w tej chwili na bus-pas mają być także dopuszczone taksówki ...).
Inną podstawową kwestią nierozwiązaną wokół CSR w firmach jest język. Paweł Niziński, Partner Zarządzający GoodBrand & Company Polska uważa, że nie potrafimy rozmawiać jednym językiem o CSR, ponieważ u nas dopiero trwa okres uzgadniania wspólnych pojęć i terminów.
CSR a budowanie przewagi konkurencyjnej
Biznes powinien eliminować napięcia społeczne dla własnego rozwoju, po to by zyskiwać przewagę konkurencyjną. Niestety jest to tylko domniemanie a nie czysty fakt - ponieważ do tej pory nie udowodniono związku między wynikami finansowymi firmy a posiadaniem strategii CSR. Firmy z reguły mówią, że chcą być moralne, ale w rzeczywistości chodzi im o czysty biznes. I to już jest dobra przesłanka dla CSR - nie należy się jej wstydzić. Szczególnie, że kryzys wzmaga naciski społeczne by firmy były odpowiedzialne.
Druga ważna kwestia to uregulowanie instytucjonalne CSR - od czasu do czasu propagowane przez rządy czy organizacje międzynarodowe - takie podejście też jest błędne - ponieważ eliminuje pochwalenie się CSR marketingowo przez liderów, którzy sami do tego doszli. Poza tym każda firma to odmienny twór - musi sobie strategię samodzielnie wypracować - jeden model nie pasuje do wszystkich.
Barier dla CSR w polskich firmach jest wiele: od niskiego poziomu kapitału społecznego (tylko 57% ludzi zdolnych do pracy pracuje), niskiego zaufania społecznego, ale przede wszystkim niskiego poziomu INNOWACJI. Polskie firmy wolą konkurować ceną, a to globalnie nie jest możliwe. Polska przedsiębiorczość to mit. W rzeczywistości jesteśmy konserwatywnym społeczeństwem, które nie lubi zmian i bez zmian woli żyć i pracować. Polski biznes powinien interesować się CSR-em, i nam powinno na tym zależeć, by to robili, ponieważ to prywatni przedsiębiorcy lepiej pomagają ludziom niż państwo - nawet jak robią to tylko dla lepszego wizerunku.
Wypożyczalnia rowerów - o tego trzeba zacząć
CSR - czy praktyczny marketing?
Spotkanie "nawigacja po świecie CSR" odbyło się w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie (26/10/2009).
Co myślisz o innowacyjności polskich przedsiębiorców? Skomentuj ten artykuł!