Co roku zastanawiasz się co można zrobić z nadmiarem jesiennych liści? Mój Ogrodnik podpowiada.
Oto najbardziej ekologiczne metody utylizacji liści:
-Przede wszystkim kompostowanie. Liście może nie zawierają dużej ilości pierwiastków, ale po rozłożeniu wzbogacają kompost w próchnicę. Ważne aby warstwa liści w pryzmie nie była duża (około 10 cm.). Przekładajmy ją kuchennymi odpadkami, czy zaschniętymi pądami bylin. Dzięki temu rozkład liści będzie szybki, a one nie gniją.
-Możemy ich użyć jako warstwa izolacyjna na wierzch kompostu. Liście utworzą "poduszkę" przed mrozem, dzięki czemu rozkład materii nie ustanie. To samo stanie się na grządkach, przy kopczykowaniu delikatnych bylin. W ciągu kilku miesięcy część z nich rozłoży się i dodatkowo wzbogaci glebę. Dla dodatkowego efektu izolacji, możemy rozłożyć także gałązki igliwia.
- Ziemia liściowa powstaje po przygotowaniu pryzmy kompostowej z kilku warstw liści, przełożonych kompostem, obornikiem lub samą ziemią. Do kompostowania używamy liści nie zawierających garbników, takich jak klon, brzoza, lipa. Unikamy natomiast liści dębu i orzecha włoskiego. Tak przygotowana pryzma w kompostowniku, rozkłada się kilka miesięcy. Lecz do pełnego procesu zalecane jest użycie amoniaku lub preparatów roślinnych - takich jak np. gnojówka z pokrzywy, które zawierają azot, aktywator rozkładu materii. Gotowa ziemia liściowa jest wyjątkowo lekka, o pH obojętnym lub lekko kwaśnym. Nadaje się do użycia na przykład pod rośliny domowe. Możesz także przygotować ziemię liściową w worku: zbierz liście do worka, nakłuj go w wielu miejscach aby był dostęp powietrza i liście zalej dużą ilością wody. Przez kilka miesięcy liście będą się rozkładać, pod warunkiem iż zawsze będą wilgotne.