Napisała do nasz Czytelniczka z Krakowa z pytaniem, jak przezimować sadzonki hortensji, trzmieliny, ligustru i bukszpanu, które udało jej się ukorzenić tego lata. Do dyspozycji ma strych z malutkim okienkiem, ciepłą piwnicę lub pokój z wyłączonym ogrzewaniem. Jaką powinna zastosować temperaturę i czy podlewać sadzonki w czasie zimy?
Odpowiedź Ogrodnika
Osoby mieszkające w zachodniej lub centralnej części Polski nie powinny mieć żadnego problemu z przezimowaniem młodych roślin ligustru i bukszpanu w gruncie (ochoć przy zimowaniu w gruncie warto okryć sadzonki agrowłókniną oraz lekko przysypać grunt wokół korą). Natomiast sadzonki hortensji i trzmieliny rzeczywiście warto zabezpieczyć w pierwszym roku od ukorzenienia.
Z doborem miejsca na przezimowanie jest różnie. Najważniejszy jest w tym przypadku dostęp światła - najlepiej rozproszonego, co najmniej z dwóch stron oraz temperatura min. -5 st.C. Podlewamy rośliny bardzo oszczędnie tak, aby podłoże było lekko wilgotne – najlepiej raz na tydzień.
W przypadku tych sadzonek zalecany byłby nieogrzewany pokój i ustawienie roślin wzdłuż okna. Sama wyższa temperatura roślinom nie zaszkodzi, ale jej znaczne skoki już tak. Jeśli pokój jest skierowany na południe w cieplejsze oraz bezchmurne dni, temperatura może podnieść się nawet do 15 st.C a zalecane by było max do 10 st.C. Gdyby taka sytuacja powtarzała się przez kilkanaście dni rośliny zostaną pobudzone do wzrostu - trudniej będzie wybrać termin ich przesadzenia w stałe miejsce, tak aby nie przemarzły. Wystawa wschodnia i zachodnia byłaby idealna, przy północnej mógłby być problem z doświetlaniem sadzonek hortensji, pozostałe gatunki przezimują bez problemu.
Potrzebujesz porady ogrodnika?
Napisz do nas!