Firmy lotnicze dobrowolnie zdeklarowały się do poprawy efektywności paliwa o 1,5%. W ten sposób sektor planuje ograniczyć swoje emisje o 50% do roku 2050 (w stosunku do roku 2005). Plany te są ambitniejsze od planów zaakceptowanych przez instytucje rządowe. Inicjatywa sektora została ogłoszona podczas spotkania UN International Civil Aviation Organisation (Montreal, 7-9.10.2009). W projekt zaangażowane są nie tylko główne linie lotnicze, ale także producenci samolotów, lotniska oraz firmy zajmujące się usługami w zakresie nawigacji lotniczej.
Co ma wspólnego samolot z biomasą?
Polski udział źródeł odnawialnych w energetyce wynosi marne 3% - w tym większość z biomasy. W Europie także produkcja energii z biomasy jest najszybciej rozwijającym się sektorem energetyki odnawialnej. Ma to ten plus, ze emisja ze spalania jest równa fotosyntezie ten samej masy roślinnej, wiec bilans wychodzi na zero. Do tego biomasa niesie za sobą zagospodarowanie nieużytków rolnych, nowe miejsca pracy na terenach wiejskich. Tak przynajmniej utrzymują jej sympatycy. Gorzej, jeśli na energię / paliwo właśnie dla samolotów są przeznaczane dobre wysokiej jakości zboża, które w innym przypadku mogłyby służyć do produkcji żywności. I tu dotykamy elementów etyki - równie ważnej co ekologia - jakie zastosowanie użytków rolnych i bogactwa natury jest lepsze?
Jak wykorzystywać BIOMASĘ ?
Biomasa to najpopularniejszy, i zdaniem wielu najbardziej ekologiczny nośnik zielonej energii. Wykorzystanie biomasy w energetyce ma swoje ograniczenia, jak każda innowacja technologiczna. Jest nią REGIONALNE użycie biomasy, tak by powstała energia nie musiała być daleko transportowana od źródła pozyskania. W tym celu sporządza się tak zwany rejestr bioenergetyczny danego regionu: identyfikuje się potencjał biomasy na danym terenie oraz możliwości jej wykorzystania (więcej na www.ben-project.eu). Wykorzystuje się tu techniki informacji przestrzennej GIS, techniki Web-mapping, standardy stosowane w systemie INSPIRE oraz Open Geospatial Consortium. Utworzony rejestr służy do opracowania planów wykorzystania biomasy dla celów energetycznych, wyboru lokalizacji obiektów, rozwiązań technicznych, logistycznych i zarządzania surowcami.
Ilość biomasy jako substancji organicznej powstającej w wyniku fotosyntezy zależy od ilości nasłonecznienia na danym terenie, jakości gleb i wody. W Polsce możliwe jest uzyskanie około 10 ton biomasy z 1ha użytków rolnych. To równowartość 5 ton węgla kamiennego. Do biomasy można zaliczyć następujące surowce: słomę, trzcinę, ścięte konary drzewne, odpadki drewniane z tartaków.
BIOMASA może być albo spalana - np. w specjalnie do tego przystosowanych kotłach domowych, albo przerabiana na biopaliwa. Wykorzystywanie biomasy pozwala pozbyć się w regionie odpadów przemysłu drzewnego i leśnego.
SPALANIE - warunkiem do wykorzystania jest dostępność nieużytków rolnych - czyli takich terenów, gdzie zboże na żywność nie jest opłacalne, albo w ogóle nie chce rosnąć. Zalety to mniejsza od spalanie węgla emisja dwutlenku węgla i siarki, ale wadą jest wydzielanie substancji szkodliwych przy spalaniu białek i tłuszczy z tej biomasy. Coś za coś. W domowych warunkach można przekształcić kotły węglowe na kotły do biomasy. Koszt takiej inwestycji to obecnie około 10.000 zł przy mocy kotła do 40 kW, ale może być większy przy większych nakładach. Można się starać o dofinansowania przez Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - nawet do 75%.
Redakcja Mój-Ogrodnik.pl