Etyczny t-shirt czyli nowe trendy konsumenckie

Etyczna podkoszulka z Nikaragui

Fair Trade Zone z Nikaragui to niezależne stowarzyszenie kobiet produkujących ubrania na eksport do Europy i Ameryki Północnej. To oni stworzyli podkoszulek na zdjęciu. Jest on wykonany z modnej i zdrowej organicznej bawełny, ale jego wartość tkwi tak naprawdę w czymś innym. Jest bowiem określany jako etyczny produkt.

*** 100% fair. zrobiony w wolności. bezpieczny. dający godną płacę. bez wykorzystywania. z prawem do organizacji i wypowiadania się. ***


Wszyscy wiemy, że nasze ubrania są szyte w Azji lub innych krajach Globalnego Południa za bardzo niskie ceny. Są tam szyte zarówno ubrania najtańsze, jak i te drogie luksusowe. Odpowiedź jest prosta - obrania szyje wciąż czlowiek i tam jest to najtańsze, ponieważ człowiek do pracy jest najtańszy. Gdybyśmy chcieli mieć poczucie, że nasze ubrania zostały uszyte przez zadowolonych i dobrze zarabiających szwaczy (najczęściej szwaczki) to musielibyśmy dużo więcej zapłacić. Dlatego - w imię własnego komfortu - godzimy się na wykorzystywanie przez koncerny azjatyckich pracowników i ich dzieci. Czy tak jest naprawdę? Czy podniesienie standardów pracy w fabrykach oraz podniesienie płac kobiet szyjących nasze ubrania tak bardzo podniesie ich ceny?

Za odpowiedź niech posłuży analiza kosztów sportowej pary butów np. w Polsce (www.cleanclothes.org):
cena końcowa w sklepie 400 zł, a jego koszty:
zarobki właściciela marki - 33% = 132 zł
zarobki w handlu detalicznym - 30% = 120 zł
podatki - 20% = 80 zł
produkcja - 12% = 48 zł
transport - 5% = 20 zł
płace szwaczek = 0,4% = 1,60 zł
Nawet dwóch złotych nie otrzymała grupa szwaczek za Twoje buty. Gdyby podnieść im pensje nawet o 100% to buty w końcowym efekcie kosztowałyby 401,60 zł....
Czy to rzeczywiście jest dla Ciebie różnica w cenie?

Lokalne ubrania? Nic bardziej mylnego

Nawet na Karaibach ubrania pochodzą z Chin

Jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej na temat etycznej mody koniecznie przeczytaj:

Czym jest moda etyczna?
W całej debacie najważniejszy jest CZŁOWIEK - w dodatku kobieta, która jest głównym pracownikiem fabryk mody w Azji i nie tylko. Człowiek jest kluczowy w procesie szycia ubrań, nie da się go wyeliminować poprzez mechanizację. tymczasem problemy kobiet szyjących nasze markowe ciuchy to nie tylko niska płaca, nadgodziny, złe warunki sanitarne, ale także praca ich dzieci, szybkie terminy dostaw, brak zaplecza socjalnego, czy nawet pożary w których giną tysiące (brak wyjść przeciwpożarowych np. w Bangladeszu).

Wywiad z Anną Paluszek z PAH-u
Chodzi o zadbanie, by przemysł tekstylno-odzieżowy zaczął się zmieniać i rozwijać się w kierunku poszanowania pracowników/nic z krajów globalnego Południa, np. azjatyckich, gdzie zazwyczaj przenoszą swoją produkcję firmy odzieżowe. Staramy się docierać do szkół odzieżowych i uczelni wyższych z przekazem, że oni kształcąc przyszłych projektantów/tki mody, managerów/ki, czy właściciel/k/i, wpływają na ich świadomość. Chcemy, aby zagadnienia społecznej odpowiedzialności i etyki pojawiały się nie jako alternatywne podejście, lecz stały się wyznacznikiem mody ze znakiem jakości. Zgodnie z założeniem, że edukacja jest niezbędna, gdy mówimy o zmianie podejścia przygotowujemy szkolenia, publikacje oraz konferencje, które mają być wsparciem dla naszych odbiorców/czyń. Staramy się również uświadamiać polskich konsumentów, że mają wpływ swoimi decyzjami przy zakupach o losie wielu ludzi na świecie.

Tekst i zdjęcia: Katarzyna Dulko