Wino to nasza specjalność rodzinna. A tak to jest z rodzinnymi przepisami, że najstarsi z pokoleń długo szukają wybrańca, który przejmie od nich nieznany nikomu przepis na najlepszy napój w mieście. Niestety nie jestem tym wybrańcem ja, ale może kiedyś uda mi się wykraść przepis i przekażę go użytkownikom Ogrodnika, by już nikt nie musiał kupować konwencjonalnych sprowadzanych win i cieszył się zdrowiem z lokalnych polskich winorośli :-)
Tymczasem - kilka słów o winogronach. Jest październik - idealny miesiąc zbiorów. Ponieważ uprawa to zaledwie kilka drzew - ale bardzo rozrośniętych - na zebranie wszystkich dojrzałych winogron potrzebujemy przynajmniej dwóch dni. Do tego silnej ręki ochotników, rękawic, drabiny, koszyków wiklinowych i nożyc lub sekatorów. W zasadzie powinniśmy zbierać tylko owoce, pozostawiając liście i gałęzie w spokoju - ale to już zależy od naszych potrzeb estetycznych. Jeśli możemy pozwolić winorośli rozrastać się jeszcze bardziej, tym lepiej dla nas. Ponieważ owoce szybko się psują, trzeba je wyczyścić i przygotować na wino/ soki jeszcze w tym samym dniu.
O tym, jak wygląda proces gotowania i na jakie remanenty w kuchni musicie się przygotować opowiada nasz najnowszy film.
Zapraszam! Kasia Dulko
Bardzo dużo ciekawych informacji o winach znajdziecie tutaj - Dobre Wino