Piwo znajduję się w ścisłej czołówce najbardziej popularnych napojów na świecie (wyprzedzają go jedynie woda i herbata). Kiedy myślę o piwie, automatycznie pojawia się obok słowo kalorie (1 litr napoju to dostarczanie do organizmu około 400-450 kcal). Warto jednak powiedzieć kilka słów o korzystnym oddziaływaniu tego trunku na nasz organizm. A na to jest wiele dowodów!
Skład piwa i właściwości prozdrowotne
Piwo to głównie mieszanina wody, drożdży, słodu i chmielu. Jest źródłem wielu związków mineralnych takich jak: błonnik, odpowiedzialny m.in. za wygląd skóry i nadawanie włosom blasku; witaminy z grupy B (wzmacniają włosy i zapobiegają ich przetłuszczaniu się) oraz magnez i potas, pierwiastki chemiczne hamujące wypadanie włosów.
Ten orzeźwiający napój przyspiesza także proces trawienia i pobudza apetyt, a zawarty w nim chmiel działa uspokajająco na nasz organizm i ułatwia zasypianie. Nie oznacza to oczywiście, ze namawiamy Was do spożywania niesamowitych ilości piwa, szczególnie alkoholowego. Wszystko jest dla ludzi, ale w rozsądnym umiarze. Warto zatem znać kilka stron medalu.
Jak „wycisnąć” z piwa to co najlepsze?
Oto kilka prostych receptur do wykorzystania w domu:
* Piwno-jajeczny kompres do włosów:
Mieszamy żółtko z jajka i 30 ml jasnego piwa. Maseczkę rozprowadzamy na wilgotne włosy. Owijamy w folię lub nakładamy czepek (ja dodatkowo owijam włosy w ręcznik). Po 15 minutach spłukujemy. Efekt to lśniące, miękkie w dotyku włosy.
Następnego dnia na prawdę zauważyłam zmianę, kolor był bardziej wyrazisty, cieplejszy. Bardzo odpowiada mi piwny aromat towarzyszący temu zabiegowi, ale wiem, że nie każdy jest miłośnikiem tego zapachu...
* Relaksująca kąpiel piwna:
Do kąpieli dodajemy szklankę piwa, łyżkę soli morskiej i mleka. Można stosować 2-3 razy w tygodniu. Woda powinna być przygotowana w temperaturze ok. 37˚C. Doskonale sprawdzi się wieczorem, przed snem - po takiej kąpieli dobrze jest wygrzać się pod ciepłą kołdrą. Możemy liczyć nie tylko na rozgrzanie mięśni, ale także na pomoc w walce z tzw. pomarańczową skórką.
Opracowanie: Kaja Kuszpit
Autorka jest studentką kosmetologii w Wyższej Szkole Infrastruktury i Zarządzania w Warszawie, jednym z punktów jej zainteresowania jest kosmetyka naturalna. Współpracuje z portalem Mój Ogrodnik w opracowaniu domowych receptur kosmetycznych - tak, byście nie tylko używali chemicznych gotowych preparatów, ale potrafili korzystać z dobrodziejstw naturalnej, taniej i prostej kosmetyki.