Ochojnik zielony różni się od ochojnika świerkowo-modrzewiowego głownie jednodomnością żywiciela. Co to oznacza: nie atakuje modrzewia a jedynie świerki pospolite.
Ochojnik zielony tworzy szyszkowate galasy (zresztą bardzo podobne do tych ochojnika świerkowo-modrzewiowego), w których mszyca zimuje. Występują one na początku nowego pędu i zniekształcają je kolankowato, wyginając igły oraz tworząc na nich plamki.
Ochojnik zielony możemy rozpoznać także przez nalot woskowy, który wydzielają wszystkie mszyce. Przy bardzo dużym opanowaniu rośliny przez szkodnika wosk - spadź szkodnika - pokrywa całą roślinę, pojawiają się na niej grzyby, a to dodatkowo pogarsza stan rośliny. Walczyć z mszycą możemy przez częsty oprysk naturalnymi wyciągami z różnych roślin (pokrzywy, skrzypu), środkami chemicznymi, mechaniczny zbiór galasów przed ich otwarciem, a następnie ich spalenie.
Autor: Beata Dulko-Kaszowska, architekt krajobrazu i ogrodnik
Przeczytaj o innych szkodnikach w dziale: SZKODNIKI w OGRODZIE