Myśląc o żywopłocie nie powinniśmy mieć w głowie tylko widoku równego rzędu krzewów (liściastych bądź iglastych), które zastępują parkan lub siatkę ogrodową. Mimo, że jest to najczęściej spotykana forma żywopłotów, to istnieją również inne ciekawe rodzaje: obronne, ochronne i ozdobne. Ponadto, każdy z nich może posiadać wersję strzyżoną, bądź nie.
Z kolei, żywopłoty naturalistyczne rosną w pozornym nieładzie, bez ingerencji człowieka i mogą powstawać samoistnie. Jednak jeśli zamierzamy zasadzić któryś żywopłotów, warto pamiętać, że jak każda roślina w naszym zieleńcu, wymaga on odpowiedniej pielęgnacji.
Strzyżenie żywopłotu nie jest trudne, powinno jednak być wykonywane właściwym sprzętem i… z odpowiednią wiedzą. Sposób, w jaki przycina się żywopłot, zależy od jego przeznaczenia. Można go formować w zwartą bryłę, lub też pozwolić mu rosnąć całkowicie naturalnie. Wysokość zielonego ogrodzenia zależy tylko i wyłącznie od naszej woli. Żywopłot nieformowany najlepiej strzyc dwa razy w ciągu roku, chociaż niektóre odmiany mogą oczywiście wymagać częstszej pielęgnacji. Najlepszą porą dla przycinania żywopłotu jest okres wzrostowy roślin.
W przypadku dopiero co posadzonego żywopłotu, cięcia o głębokości 15-20cm dokonujemy od razu, bez względu na wielkość rośliny. Zaniedbanie prawidłowego strzyżenia może spowodować, iż w przyszłości dolna część krzewów stanie się zbyt rzadka. Kolejne cięcie przeprowadza się na wiosnę roku następnego. Pędy należy wówczas ściąć tak, aby pozostało około 20-25cm ostatniego przyrostu. Prawidłowo rozwijający się żywopłot powinien wówczas osiągnąć ok. 40cm wysokości. Podobne czynności należy wykonywać w ciągu najbliższych kilku lat, aż do osiągnięcia pożądanej przez nas wysokości, bądź kształtu.
- Wiosenne cięcie powinno być pierwszym, jakie wykonujemy w ciągu całego sezonu. Zwykle odbywa się ono w na początku, gdy temperatura jest dodatnia, ale jeszcze przed rozpoczęciem wegetacji. Rośliny z młodymi przyrostami (np. bukszpan czy ligustr) można przycinać dopiero, kiedy ryzyko przymrozków minie całkowicie – powiedział Andrzej Cieciuch, ekspert firmy Husqvarna.
Żywopłot należy ciąć jedynie sprzętem przeznaczonym do tego typu prac: ręcznym sekatorem do żywopłotów, bądź mechanicznymi nożycami.
- Narzędzia do pielęgnacji żywopłotów powinny być odpowiednio naostrzone i czyste. Praca tępymi przyrządami może skutkować uszkodzeniem pędów, co wygląda nieestetycznie, a przede wszystkim może doprowadzić do chorób roślin. Sprzęt do cięcia powinien być dopasowany odpowiednio do wielkości i wieku, a także umiejętności ogrodnika. Najlepszym rozwiązaniem są spalinowe nożyce do żywopłotów, gdyż pozwalają zaoszczędzić czas i nie powodują wysiłku operatora. Dla użytkowników-amatorów, pielęgnujących swoje przydomowe ogrody właściwym rozwiązaniem są nożyce o małej wadze, z regulowanym uchwytem - dodał Andrzej Cieciuch.
Podczas dokonywania zakupu warto zwrócić szczególną uwagę na długość listwy tnącej oraz odstęp pomiędzy nożami urządzenia. Z kolei profesjonalni ogrodnicy powinni wybrać maszynę wydajną, o dobrym wyważeniu ze względu na duże powierzchnie do pielęgnacji. Pomocne mogą się także okazać nożyce na wysięgniku, które pozwalają sięgnąć miejsc trudno-dostępnych.
Z nowoczesnej linii nożyc Husqvarna ciekawy jest model: Husqvarna 226HD60S - wytrzymałe, dwustronne nożyce do żywopłotu. Solidna konstrukcja gwarantuje wytrzymałość i niezawodność. Wyposażone są w silnik X-Torq®, który zwiększa wydajność pracy, wytwarzając maksymalną moc, w szerszym zakresie obrotów. Nożyce te zużywają 20% mniej paliwa oraz emitują o 75% mniej zanieczyszczeń w porównaniu do tradycyjnych nożyc spalinowych.
Informacje: Husquarna