Reklama wizerunkowa a sprzedaż
W sprzedaży kosmetyków obowiązuje kilka trendów - zależnie od tego, w które dany produkt się wpisuje, tak może wyglądać jego postrzeganie i ostateczne kupienie przez konsumentów.
Wartości
Ludzie kupują kosmetyki dla doznań, drobnych przyjemności które zaspakajają ich strefę intymną. Ale żeby kupić, muszą mieć zaufanie do produktu, który ma tak bliski z nimi kontakt. To zaufanie buduje prawdziwość i uczciwość marki, a także pewność kanału dotarcia (nie kupuje się przecież kremów na ulicy) - choć może to być miejsce alternatywne, jak kiermasz produktów ekologicznych.
Dostępność
Inna podstawa to wygoda - produkt powinien być wielozadaniowy, skuteczny, a zarazem szybki - cóż z tego, ze wiemy o zaletach domowych maseczek do twarzy z warzyw i owoców, jak tak trudne i brudne jest ich domowe przygotowywanie - dlatego wolimy kupować gotowe receptury.
Natura czy technologia
Najważniejszy w przypadku kosmetyków ekologiczny jest ostatni trend konsumencki: produkt i jego składniki muszą być po pierwsze naturalne, po drugie oparte na dobrej czystej technologii. Naturalność i technologia to w konsekwencji dwa aspekty, na podstawie których reklamuje się produkty eko w drogeriach. Dodatkowo, często spotyka się elementy nawiązywania do czystości tzw. "pure" kojarzonej z klarownym, czystym, zwyczajnym, zdrowym, niealergicznym produktem.
Kupują nie wiedząc czemu
Proekologiczne nastawienie konsumentów jest ogólnoświatowym trendem, ale nie bądźmy tacy optymistyczni. W tym przypadku działa reguła Gap 4/40. Oznacza ona, że choć 40% respondentów mówi, że kupi ekologiczne produkty, to tylko 4% rzeczywiście to zrobi. W kwestiach deklaracji za chwilę wszyscy będziemy członkami Greenpeace, ale ile osób w Polsce jeździ na rowerze albo smaży jajecznicę z jajek bezklatkowych? No właśnie.
Tekst i zdjęcia: Redakcja Mój Ogrodnik